Niestety, nikt nie powie Ci czym jest FluxBB - musisz go poznać sam!
Nie jesteś zalogowany na forum.
Potwierdzone info, czy tak sądzisz?
Offline
Sądziłem tak od dawna, dodatkowo potwierdzone info
Offline
Nie no, Krecik to obvious Kacper xD
Offline
Nie no, jeśli chodzi o Krecika, to zastanawiałem się tylko, czy to low, czy Ty jeszcze raz grasz tą samą kreacją. Zwłaszcza, że w jednym miejscu Koliber przypominał mi lowa (pisałem Ci, w którym). Co do Bengala, to długo myślałem, że to egze, dopiero jak Shiren napisał w egzowym stylu, a Ty też to potwierdziłeś tutaj to mi zaczął pasować. Ale jak już wiedziałem, że Bengal to nie egze, to jakoś załapałem, że jest Kacperkiem.
Copycat i Sumienie dowodzący miastem jeszcze zrobią z tego katastrofę jak zabiją Krecika, potem Rozwoja i nagle mafia wyląduje z meczówką.
Offline
W sumie jeśli to low to całkiem śmiesznie, bo twoja edycja jako Krecika, Red, była bardzo lowriderowa
Offline
Nie ma opcji, żebym kiedykolwiek powtórzył jakąkolwiek kreację którą zagrałem, z BYĆ MOŻE (ale wątpię) jednym wyjątkiem - Korwinem, bo ta kreacja ma nieskończony potencjał imo (ale to na litość boską, nazwałbym się inaczej, np. Janusz z Józefowa albo coś w tym stylu), więc nie było szans
Offline
Ale to w takim razie kolega Kacper rozgrywa świetną grę jako Bengal, a nie przeciętną/słabą jako Krecik.
Offline
W sumie jeśli to low to całkiem śmiesznie, bo twoja edycja jako Krecika, Red, była bardzo lowriderowa
No jestem w stanie w to uwierzyć, potrafię dość płynnie przechodzić ze śmieszkostylu do takiego analitycznego ponuraka, a Krecik też dużo memów wrzucał + sporo się przepychał z oponentami, to i z lowem się mógł kojarzyć. Koliber to był analityczny ponurak bo nie miał czasu śmieszkować, a chciał pograć w mafię. No i może tak zostanie póki co jak jeszcze zagramy, ale może w następnej wrzucę trochę na luz i zagram bardziej trollersko, jak nieraz mi się zdarzało (moją ulubioną śmieszkopartią był chyba Grzesiu Garecki xd)
Offline
Kto gra Wikingiem, ktoś wie?
Offline
Ja wiem, a chcecie wiedzieć czy nie chcecie?
Wiem też kto grał Chodakowską, co podejrzewałem po pierwszym poście akurat xD Tu będziecie zaskoczeni, przy Wikingu raczej nie
Offline
moją ulubioną śmieszkopartią był chyba Grzesiu Garecki
Moją też, żałuję, że nie grałem, bo byłoby wesoło. Szkoda, że wtedy przyspieszono start. No i przez to Kacper wygrał jako mafia, bo ja go podejrzewałem prawie od początku.
Offline
Ja wiem, a chcecie wiedzieć czy nie chcecie?
Wiem też kto grał Chodakowską, co podejrzewałem po pierwszym poście akurat xD Tu będziecie zaskoczeni, przy Wikingu raczej nie
No ja chętnie.
Offline
Mów, mów
Nie kojarzę edycji z Grzesiem Gareckim, to na świecie łukasza było?
Ostatnio edytowany przez Kiepska Szarlej na telefo (2019-12-03 00:29:08)
Offline
Ale to w takim razie kolega Kacper rozgrywa świetną grę jako Bengal, a nie przeciętną/słabą jako Krecik.
Jak dla mnie to Kacper miał farta że nie padł d1 (a z tego co pamietam to Kacper zawsze jakieś gunwo robi wokół siebie d1 i umiera), bo trafił się ciekawszy od niego gagatek - Putin.
Swoja drogą, Mafiozi powinni się nauczyc by:
1 dnia (i pewnie 2-3) nie kozaczyć, bo wtedy miastowi sami siebie pozarzynają.
Ustalić faktyczne wspólną taktykę (!). Tutaj Anna mi odpisała, że nie chce wchodzić w ogóle na forum mafii by grać "naturalnie" co skwitowałem facepalmem i już się bałem że wejdzie w zaparte, bo to byłby już twardy reset.
I po akcie Putina widać raz jeszcze, co już kiedyś pisałem, że należy brać taką kreację, która sie dobrze kojarzy. Zwłaszcza podświadomie. Putin to kompletne tego przeciwienstwo, a jak dodać do tego jeszcze agresywną grę, to nie trudno zgarnac te 3 nawet głosy (bo miasto przecież musi 1 dnia bardziej lub mniej losowo na kogos głosować) - a tyle wystarczy do śmierci pierwszego dnia.
Offline
Mów, mów
Nie kojarzę edycji z Grzesiem Gareckim, to na świecie łukasza było?
Tak, grałeś Jeffersonem Starshipem bodajże.
Offline
Zresztą, co do memów Krecika, to właśnie dlatego pamiętam, jaka była tamta edycja, bo ją sobie przeglądałem i potem te memy tu wrzucałem, żeby wkurwiać Krecika v2.0
Offline
Ach, no i widać żę mafia nie ma jaj (brak dzisiejszego remisu), ale to samo było przy 1 głosowaniu.
Gdyby Putin zagłosował na Kiepska gre a nie zrobił zamach, a Anna by zrezygnowała z głosu na Putina (który przecież i tak jako podkładka nie dal jej tak duzo) i nawet uderzyła w bylekogo, to byłby remis 3 głosy na Putina i 3 głosy na Spokojna gre.
A drugiego dnia terrorysta i zawsze byłby ten 1 kill wiecej : P
Tutaj jak ten rozstaw glosów wyglądał: https://prnt.sc/q4rttb
Offline
Co do Putina, to uważam że mimo wszystko kwestia znajomości, Squbaniec ma bardzo charakterystyczny styl pisania i łatwo go poznać, a przy okazji jako miastowy nie jest specjalnie agresywny. Podejrzewam, że może mu ktoś to potem na mafijnym wytknął, ale ten jego post z pierwszej strony był mocno mafijny jak na niego
Tak, grałeś Jeffersonem Starshipem bodajże.
A, możliwe, pamiętam kreację i pamiętam, że generalnie jakoś mało aktywna gra z mojej strony była.
Offline
No mafii trochę brakło koordynacji, chociaż akurat to, żeby nie wchodzić na forum mafii by łatwiej było grać, nie musi być takie głupie xD
Z tą kreacją to coś w tym jest, chociaż akurat ja bym się tak tym nie sugerował, dużo zależy jak grasz, Gary może np pamiętać jak niesamowicie rządził miastem zimny skurwysyn Josef Mengele, Putin wyleciał akurat za to że grał słabo xd
Co do głosu na Rozwój - tak, imo Wiking mógłby głosować na Rozwój, chociaż imo ten i tak poleci, więc tu ciężko rzec co okaże się lepsze. Na pewno sytuacja z Putinem trochę przespana, bo jego się dało jakoś wyratować - dzień 1. Anki nie było sensu.
W ogóle to Ania (tomuś) grał naprawdę dobrze (nie liczę dzisiejszego dnia, ale tu już i tak miał przekichane), po prostu ma do mnie pecha, ja go czytam jak książkę i jeszcze mu się nie udało mu mnie oszukać, a gramy ze sobą już z 6 lat xD
Offline
No sprawa jest taka, że Putin uważa że powinno sie grac agresywnie na starcie.
Tutaj cytat z mafijnego: http://prntscr.com/q5a4kh
Wiadomo że to jest kwestia dyskusyjna, ale wiedząc że w waszym gronie zawsze są jacys wyposzczeni try-hardzi, to łątwo mozna to wykorzystać by siebie rozjebali.
Np. Filipek, Techno Wiking, Rozwój, Kokan Shiren - zero uwagi na siebie, a aktywność minimalna. Gdyby mafia sie do nich przyłączyła to hoho. Nawet Ewka z lamerskim postem, gdzie sie niepotrzebnie tłumaczyła weszła na świecznik dopiero 2 dnia, gdy powtorzyła to samo (!). Wiec mafia mogłaby po prostu intensyfikować aktywność. Np. Anka nagle zluzowała (cały dzień) i to ja imho mocno pogrążyło.
Wiadomo, że granie w mafie nie polega na byciu cicho, stąd intensyfikacja mafii w takim przypadku zalecana - bo miasto same by zdało sobie sprawe ze wsród mało aktywnych sie źli ukrywaja, co zrobiłoby moze dosc ciekawa dynamike, bo aktywizowało by cała reszte, nie tylko mafie :O
Oczywiscie to tylko moje przemyslenia - ale wypadałoby, by mafia 1 dnia ogarnela jakakolwiek wspólna taktyke i jakas formie synergii, a nie "bedzie jak bedzie", a tak jest zazwyczaj. Szkoda ze w ostatniej edycji gdzie jakas forma synergii byla (Niemiecki piłkarski skład) mafia dostała trolla-Cavaniego.
Offline
Nikt by nie kupił nieaktywnego Squbanca z 4 postami na krzyz, wylecialby pierwszego dnia (czyli tak jak tutaj), tyle ze w masowce, nawet by blisko remisu nie było xd
Offline
W ogóle to widzę, że czytałes nasze stare edycje, bo się dobrze orientujesz ;p Nie ze wszystkim się zgadzam co piszesz, ale część przemyśleń - jak najbardziej. No i oczywiście, że mafia powinna mieć jakąś taktykę, z tym się zgadzam. Tylko jeszcze wykonanie jest istotne xd
Offline
https://i.imgur.com/AHcGVlD.png?1
Radio to Squbaniec właśnie i wyleciał za bycie agresywnym. Aktywność to jedno, ale to "prosisz się o odjebanie dzisiaj" to drugie
Offline
A faktycznie, to mój post jest xD Nawet nie pamiętałem tego
Offline
W ogóle to Ania (tomuś) grał naprawdę dobrze (nie liczę dzisiejszego dnia, ale tu już i tak miał przekichane), po prostu ma do mnie pecha, ja go czytam jak książkę i jeszcze mu się nie udało mu mnie oszukać, a gramy ze sobą już z 6 lat xD
Zgadzam sie, jakby pociagnal inne dni tak jak pierwszy - to spoko : P bo mimo twojego testamentu to nie miał takiej złej pozycji [A troche sie i tak wkopał broniac Putina d1 na starcie czy zadajac lamerskie pytania czym jest Leniwy etc)
Wniosek jednak z tego taki, że wychodzi żę warto jako mafia (i jako stary weteran po X edycjach) nie wychodzić z roli? Skoro ludzie tak dobrze czytaja hmm i na podstawie tego oceniaja - stąd propsuje Rozwojowi Osobistemu w tej edycji (jako rola)
Offline